Fotoreportaż z gliwickiej Palmiarni był swego rodzaju eksperymentem. Po raz pierwszy temat zrealizowałem w całości bez światła lampy błyskowej. Specyfika fotografii akwarystycznej, tj. niedostatek światła zastanego, rzadko kiedy czysta, przejrzysta woda, ruchome i najczęściej niewielkie obiekty, konieczność użycia małego otworu przysłony i niezbyt długiego czasu naświetlania – to wszystko stanowi o dużej skali trudności. Bez wspomagania w postaci światła lampy błyskowej to prawdziwy fotograficzny hardcore.
Słowo o samych akwariach. Przyznam, że robią ogromne wrażenie. Zarówno same zbiorniki jak i ich obsada. Jest ich cztery. Każdy symuluje inny biotop. Największe o pojemności 60 tysięcy litrów to Amazonia ze swoją szefową w postaci dwumetrowej Arapaima gigas. |
AMAZONIA
|